VTSS, polska artystka mieszkająca w Londynie, publikuje nową EP-kę „Projections”, nakładem imprintu Ninja Tune – Technicolour. 


„Buntownicza i bezkompromisowa królowa rave’u” -pisze o niej „Mixmag”, najważniejsze pismo poświęcone muzyce klubowej. VTSS to jedna z najjaśniejszych nowych gwiazd techno ostatnich lat. Ambicje artystki, która naprawdę nazywa się Martyna Maja, sięgają jednak dalej. To prawda, że jej sety DJ-skie, które prezentowała na całym świecie, od legendarnego berlińskiego klubu Berghain po szanowane festiwale: Awakenings, Atonal czy Unsound, słyną z niesłychanej energii, a autorskie, klubowe utwory z wczesnych EP-ek, takich jak „Self-Will” (wydana przez Intrepid Skin) i „Identity Process” (Repitch), to hedonistyczne parkietowe bomby.  „Projections” to jednak, jak sama mówi, „nowy rozdział: spojrzenie w przyszłość i zarazem powrót do eksperymentalnych korzeni. Przefiltrowane dźwięki w utworze „Trust me”, pełzającym w tempie poniżej 110 BPM zdradzają ucho wyczulone na drobiazgowe szczegóły.  „Przeprowadzka do nowego miasta dała mi odwagę, by eksplorować terytoria, na które wcześniej ze swoją muzyką nie docierałam” – komentuje Maja.Po przenosinach z Berlina do Londynu we wrześniu zeszłego roku, polska artystka doznała pozytywnego szoku kulturowego i zwietrzyła szansę by odkryć siebie na nowo. Nagle odnalazła wolność w poszukiwaniu świeżych pomysłów muzycznych z dala od mrocznych dźwięków światowej stolicy techno.„Gdy kluby były zamknięte i nie było wiadomo, kiedy to się zmieni” – mówi – „po raz pierwszy poczułam się wolna i mogłam robić to, co chcę. W Londynie znalazłam się w gronie przyjaciół, spoza ‚bańki techno’ – ludzie tu są bardziej otwarci na różne gatunki. To było naprawdę inspirujące.”Sześć utworów z „Projections” oryginalnie rozwija tradycje muzyki klubowej i elektronicznej. W „The need to avoid’ i „Propaganda of success” wybrzmiewają echa wczesnego  IDM, eksperymentów spod znaku Aphex Twina, gabba i całego dziedzictwa vintage’owego drill & bass. Muzyka zachowuje też wrodzone poczucie humoru tego stylu, równocześnie odzwierciedlając nieposkromioną osobowość VTSS.  W równej mierze nastrojowe, co pokręcone motywy, off-stepowe tempa i perkusyjne wzory z nowego wydawnictwa rozwijają pomysły, które VTSS wprowadziła do swojej muzyki na „Woah”, z ostatniej EP-ki „Borderline Tenderness”  (dla z VEYL), na której znalazł się też klubowy hymn „Goin Nuts”, nagrany z LSDXOXO.  Z kolei ‚For your safety’ przynosi perkusyjną burzę w klimacie d&b z chłodnymi odcieniami  syntezatorów, które przywodzą na myśl „Solaris” Photek’a,  zaś „Live laugh leave” to rozkręcający się hydrodub. W każdej z kompozycji wyraźnie prześwituje jednak coraz bardziej ekspansywna muzyczna persona VTSS.  Martyna Maja szlifowała swoje umiejętności na warszawskiej scenie DIY techno, szkoliła się na inżyniera dźwięku, a po przenosinach do Berlina szybko stała się gwiazdą tamtejszych klubów. Była kuratorką miksów dla BBC Radio 1’s Essential Mix & Dance Presents Junction 2, Resident Advisor, Boiler Room, Discowoman. Od ubiegłego roku mieszka w Londynie.VTSS współpracowała też z takimi artystami jak Varg, Randomer i Emma DJ. W listopadzie tego roku trafiła na okładkę „Mixmaga” zaś Danny L Harle,  wybrał ją do zremiksowania utworu ze swojego projektu „Harlecore”, przedstawiając Polkę jako „przyszłość muzyki tanecznej”. Na Instagramie śledzi ją ponad 150 tysięcy fanów. VTSS wystąpiła też w filmie ekskluzywnej modowej marki A Better Mistake, którego akcja rozgrywa się w undergroundowej scenie klubowej.

https://vtss.lnk.to/projections

„Projections” EP Tracklist 

1. The need to avoid 

2. Trust me 

3. For your safety

4. Live laugh leave

5. Propaganda of success 

6. Why we don’t deserve nice things 

foto: Marta Michalak