Fink ogłasza premierę nowego albumu „Resurgam“! Następca doskonałego „Hard Believer“ ukaże się 15 września. To długo oczekiwany, szósty już album grupy prowadzonej przez jedną z najciekawszych osobowości muzycznej sceny – Fina Greenalla.

Niezwykle u nas lubiany i szanowany Brytyjczyk, wraz z równie świetnymi kolegami z zespołu: Timem Thorntonem (bębny, gitara) i Guy’em Whittakerem stworzyli album godny prawdziwych mistrzów męskiej, lirycznej piosenki. Greenall i jego muzycy zawsze byli otwarci na najróżniejsze inspiracje: szlachetny rock nie wyklucza elektronicznych zainteresowań („Horizontalism“), zaś echa soulowe (współpracował z Amy Winehouse czy Johnem Legendem) są równie ważne, co tradycja bluesa (znakomity „Fink’s Sunday Night Blues Club vol.1“).

Myślę, że w zespołach, które grają ze sobą długo, wytwarza się rodzaj telepatii i my z pewnością ją wykorzystujemy. Mamy też radykalnie inne gusta muzyczne, co paradoksalnie trzyma nas razem w zdrowy sposób. Obóz Finka oparty jest na lojalności – lubimy budować prawdziwy team, który funkcjonuje jak rodzina” – tłumaczy lider.

Efektem tego zgrania, radości wspólnego tworzenia i pewności siebie jest album „Resurgam“, na którym zespół brzmi odważniej niż kiedykolwiek wcześniej. Tytuł  krążka (oznacza: “I znów powstanę”) wziął się z łacińskiej inskrypcji na ścianie 900-letniego kościoła w rodzinnej prowincji Greenalla – Cornwalli. Ten niezwykły duch patronuje płycie, a ożywcza siła pulsuje we wszystkich kawałkach tego albumu, nad którym wraz z Finkiem pracował ponownie znakomity producent Flood (U2, PJ Harvey, Foals, The Killers) w swoim londyńskim studio Assault & Battery. Dziesięć nowych kawałków powstawało przez dwa miesiące, a owocem jest niezwykle bogata, przemyślana, wciągająca kolekcja – zachwycająca głębokim funkowym flow (w otwierający utworze ”Resurgam”), ciepłymi melodiami (np. singlowy “Cracks Appear”) czy słodko-gorzkim lirycznym tonem “Word To The Wise”. Cały materiał wybrzmiewa niskim, mocno rezonującym basem i analogowymi brzmieniami vintage ze studia Flood’a, choć pojawiają się także brzmienia pianina, saksofonu czy delikatna rytmiczna gitara rodem z Zachodniej Afryki. Całość spaja zaś silny, szorstki, ale i pełen czułości głos Greenalla.

Bluesowa płyta pozwoliła mi zupełnie zmienić podejście do roli wokalisty, muzyka, producenta” – tłumaczy Fink. „Dzięki temu na “Resurgam” dominują dźwięki oparte na żywym graniu całej grupy. Więcej tu uczuć niż techniki. W piosenkach tych słychać dużo wiary, a każda z nich to prawdziwa przygoda”.

Niezwykle u nas lubiany i szanowany Brytyjczyk, wraz z równie świetnymi kolegami z zespołu: Timem Thorntonem (bębny, gitara) i Guy’em Whittakerem stworzyli album godny prawdziwych mistrzów męskiej, lirycznej piosenki. Greenall i jego muzycy zawsze byli otwarci na najróżniejsze inspiracje: szlachetny rock nie wyklucza elektronicznych zainteresowań („Horizontalism“), zaś echa soulowe (współpracował z Amy Winehouse czy Johnem Legendem) są równie ważne, co tradycja bluesa (znakomity „Fink’s Sunday Night Blues Club vol.1“). 
“Myślę, że w zespołach, które grają ze sobą długo, wytwarza się rodzaj telepatii i my z pewnością ją wykorzystujemy. Mamy też radykalnie inne gusta muzyczne, co paradoksalnie trzyma nas razem w zdrowy sposób. Obóz Finka oparty jest na lojalności – lubimy budować prawdziwy team, który funkcjonuje jak rodzina” – tłumaczy lider.
 Efektem tego zgrania, radości wspólnego tworzenia i pewności siebie jest album „Resurgam“, na którym zespół brzmi odważniej niż kiedykolwiek wcześniej. Tytuł  krążka (oznacza: “I znów powstanę”) wziął się z łacińskiej inskrypcji na ścianie 900-letniego kościoła w rodzinnej prowincji Greenalla – Cornwalli. Ten niezwykły duch patronuje płycie, a ożywcza siła pulsuje we wszystkich kawałkach tego albumu, nad którym wraz z Finkiem pracował ponownie znakomity producent Flood (U2, PJ Harvey, Foals, The Killers) w swoim londyńskim studio Assault & Battery. Dziesięć nowych kawałków powstawało przez dwa miesiące, a owocem jest niezwykle bogata, przemyślana, wciągająca kolekcja – zachwycająca głębokim funkowym flow (w otwierający utworze ”Resurgam”), ciepłymi melodiami (np. singlowy “Cracks Appear”) czy słodko-gorzkim lirycznym tonem “Word To The Wise”. Cały materiał wybrzmiewa niskim, mocno rezonującym basem i analogowymi brzmieniami vintage ze studia Flood’a, choć pojawiają się także brzmienia pianina, saksofonu czy delikatna rytmiczna gitara rodem z Zachodniej Afryki. Całość spaja zaś silny, szorstki, ale i pełen czułości głos Greenalla.
“Bluesowa płyta pozwoliła mi zupełnie zmienić podejście do roli wokalisty, muzyka, producenta” – tłumaczy Fink. „Dzięki temu na “Resurgam” dominują dźwięki oparte na żywym graniu całej grupy. Więcej tu uczuć niż techniki. W piosenkach tych słychać dużo wiary, a każda z nich to prawdziwa przygoda”.  Podczas tournee promującego album Finkowi na scenie towarzyszyć będzie też dwóch perkusistów.

Zespół zagra ponad 60 koncertów, w 19 europejskich krajach, zaś trasę otwierają polskie daty: Finka zobaczymy 16 września w gdańskim B90, dzień później w stołecznej Stodole, 18.09 w klubie Kwadrat pod Wawelem, zaś polski mini-tour zakończy 21.09 koncert w CK Zamek, w Poznaniu.

singiel “Cracks Appear”

FINK “Resurgam”
NoPaper Records 2017
(R’COUP’D/Ninja Tune)

01. Resurgam
02. Day 22
03. Cracks Appear
04. Word To The Wise
05. Not Everything Was Better In The Past
06. The Determined Cut
07. Godhead
08. This Isn’t A Mistake
09. Covering Your Tracks
10. There’s Just Something About You